GreedFall to najnowsza gra RPG od niezależnego studia Spiders, dostępna do kupienia na większości platform (oprócz Nintendo Switch). W przeszłości Spiders byli znani z bardzo interesujących pomysłów, ale ogólnie rzecz biorąc, nigdy nie mieli budżetu, aby sprawić, by te pomysły przerodziły się w atrakcyjne doświadczenia.
Ich poprzednia gra Technomancer ma niesamowite założenia, ale rozgrywka i grafika nie robią roboty przez co gra okazała się średniakiem. Spiders chcą przełamać ten trend przy pomocy „Greedfall” i chociaż nadal mają prawdopodobnie mniejszy budżet niż większość studiów AAA, w końcu udało im się wydać znacznie bardziej wszechstronną grę niż kiedykolwiek wcześniej.
Ich poprzednia gra Technomancer ma niesamowite założenia, ale rozgrywka i grafika nie robią roboty przez co gra okazała się średniakiem. Spiders chcą przełamać ten trend przy pomocy „Greedfall” i chociaż nadal mają prawdopodobnie mniejszy budżet niż większość studiów AAA, w końcu udało im się wydać znacznie bardziej wszechstronną grę niż kiedykolwiek wcześniej.
Gra toczy się głównie na Teer Fradee, scenerii inspirowanej XVII wiekiem - mamy pewne nadprzyrodzone motywy, takie jak potwory i magia, ale nadal jest ona ugruntowana w rzeczywistości, jeśli chodzi o architekturę i broń. Teer Fradee to niedawno odkryta wyspa, którą kilka frakcji próbuje skolonizować. Grupa ludzi osiedliła się już na wyspie i, jak można sobie wyobrazić, sytuacja między wszystkimi szybko się rozgrzewa.
Wcielamy się w dyplomatę wysłanego na wyspę, gdzie musimy znaleźć lekarstwo na chorobę, która nęka naszych ludzi, zaś po drodze wciągają nas różne wydarzenia poboczne. Zasięg gry jest jednak nieco mniejszy niż można się spodziewać po ARPG - nie uratujemy świata przed jakimś ogromnym kataklizmem, a będziemy podejmowali małe decyzje, które zwykle mają ciekawe i czasem nieprzewidziane skutki.
Pod względem rozgrywki „Greedfall” jest podobny do „Dragon Age” lub „Mass Effect”. Przez większość czasu będziecie albo omawiali sytuację, albo zabijali potwory i / lub ludzi przy pomocy szerokiej gamy broni i umiejętności. Możemy także wybrać trzecią opcję, bardziej skradankową. Każda metoda może mieć inne wyniki, ale w większości przypadków jest podobnie, z tylko małymi różnicami.
Mechanika walki i rozmów jest dość interesująca przez pierwsze dziesięć godzin, ale tak naprawdę nie ma tu wystarczająco dużo zabawy, aby dobrze ciągnąć to dalej. Gdyby twórcy skoncentrowali się tylko na jednej opcji fabularnej i uczynili grę nieco bardziej liniową, być może scenariusze i historie byłyby lepsze. Gra jest przeznaczona do wielu podejść z różnymi opcjami i klasami, które możemy wybrać, ale kiedy skończyłam pierwsze podejście, naprawdę nie miałam ochoty grać dalej(mimo, że pierwsze podejście było przyjemne).
Wcielamy się w dyplomatę wysłanego na wyspę, gdzie musimy znaleźć lekarstwo na chorobę, która nęka naszych ludzi, zaś po drodze wciągają nas różne wydarzenia poboczne. Zasięg gry jest jednak nieco mniejszy niż można się spodziewać po ARPG - nie uratujemy świata przed jakimś ogromnym kataklizmem, a będziemy podejmowali małe decyzje, które zwykle mają ciekawe i czasem nieprzewidziane skutki.
Pod względem rozgrywki „Greedfall” jest podobny do „Dragon Age” lub „Mass Effect”. Przez większość czasu będziecie albo omawiali sytuację, albo zabijali potwory i / lub ludzi przy pomocy szerokiej gamy broni i umiejętności. Możemy także wybrać trzecią opcję, bardziej skradankową. Każda metoda może mieć inne wyniki, ale w większości przypadków jest podobnie, z tylko małymi różnicami.
Mechanika walki i rozmów jest dość interesująca przez pierwsze dziesięć godzin, ale tak naprawdę nie ma tu wystarczająco dużo zabawy, aby dobrze ciągnąć to dalej. Gdyby twórcy skoncentrowali się tylko na jednej opcji fabularnej i uczynili grę nieco bardziej liniową, być może scenariusze i historie byłyby lepsze. Gra jest przeznaczona do wielu podejść z różnymi opcjami i klasami, które możemy wybrać, ale kiedy skończyłam pierwsze podejście, naprawdę nie miałam ochoty grać dalej(mimo, że pierwsze podejście było przyjemne).
Pod względem graficznym gra jest znacznie bliżej określenia AAA - otoczenie wyspy i osiedla jest wspaniałe, nic tylko pstrykać zrzuty ekranu z każdego obszaru. Dla mnie głównym problemem z grafiką, była animacja postaci i tragiczna synchronizacja ruchu ust - nie wygląda na jakkolwiek związaną z wypowiedzianymi słowami, co naprawdę może wyrywać was z doświadczenia.
Spiders stworzyło znacznie bogatsze doświadczenie niż w swoich poprzednich grach, ale nadal widać, że próbują stworzyć grę AAA z małym budżetem. Gdyby mieli więcej czasu na rozwiązywanie problemów, widziałabym ich w przyszłości rywalizujących nawet z Mass Effectem, czy Wiedźminem 3. Niestety, „Greedfall” po prostu nie do końca odpowiada hype’owi stojącemu za nim aż do samego wydania.
Spiders stworzyło znacznie bogatsze doświadczenie niż w swoich poprzednich grach, ale nadal widać, że próbują stworzyć grę AAA z małym budżetem. Gdyby mieli więcej czasu na rozwiązywanie problemów, widziałabym ich w przyszłości rywalizujących nawet z Mass Effectem, czy Wiedźminem 3. Niestety, „Greedfall” po prostu nie do końca odpowiada hype’owi stojącemu za nim aż do samego wydania.
★★★☆☆
Hannah Read
No comments:
Post a Comment