Thursday 28 June 2018

Onrush ★★★★★


Witamy w Onrush. Owocu połączenia  Motorstorma, Burnouta i Overwatcha. Zrodzonego podczas gwałtownych opadów koksowych, z gumowatymi robakami i spodkami z sorbetu. Evo Studios, formalnie Evolution Studios, nie są obce gry wyścigowe, wcześniej tworzyli Driveclub i, gdyby tego brakowało, MotorStorm. Onrush to zupełnie inna bestia i ich pierwsza wieloplatformowa gra utrzymująca tradycję umieszczania dwóch słów bez przestrzeni pomiędzy nimi. W Onrush nie ma prowadzenia, bo nikt nie jest z tyłu. Staramy się, aby zdobyć przewagę nad opozycją.  Wspólna praca z zespołem, razem jako ekipa, aby powstać, przejechać i zrujnować rywali. To jest cel. Uczenie się każdej możliwej trasy mapy staje się identyczne, jako integralna część poznawania niuansów każdego typu pojazdu.


Pojazdy są podzielone na cztery klasy, od lekkich do ciężkich, z dwoma w każdej klasie. Każdy z własnym zestawem zalet i dodatków. Wszystkie pojazdy są wyposażone w Boost, a używanie go ładuje pasek Rush’u. Użycie Rush’u daje niszczycielską wręcz moc, pomijając niebieską aurę, daje wyjątkową prędkość i prędkość, by rozwalić rywali, jednocześnie dając też wyjątkową właściwość zależną wybranego pojazdu. Onrush składa się z czterech głównych rodzajów gier. Podczas odliczania każdy musi przejść przez jak największą liczbę punktów kontrolnych, aby wstrzymać licznik od zejścia do zera, co oznacza przegraną. Powoduje to kilka zatory graczy na torze, ponieważ wszyscy próbują równocześnie zajmować tę samą przestrzeń, co nie wygląda tak źle jak brzmi. Overdrive to test prędkości. Wykonujemy duże skoki, ryzykowne manewry i rozbijamy pozostałe samochody poza torem, aby zachować napełnienie licznika doładowania; utrzymujemy combo tak długo, jak to możliwe, aby zarobić więcej punktów niż przeciwnicy. Lockout działa podobnie do Króla Wzgórza, wszyscy walczący próbują go dogonić Króla i przejąć kontrolę nad ruchomą strefą. Na końcu Switch. Każdy gracz otrzymuje trzy życia by pokonać drużynę przeciwną. Chwyt polega na tym, że zmieniamy klasę pojazdów za każdym razem, gdy tracimy swój wehikuł; zaczynamy od najlżejszych - motocykli i kończymy na wadze ciężkiej. Tryby te są wprowadzone przez Superstar’a, która działa jako kampania dla pojedynczego gracza, wymuszając w grze niezbyt potrzebną historię, ale co ważniejsze, uczy ona wszystkich zasad gry i daje szansę wypróbowania każdego z pojazdów, typów gier i map bez oczu osób online.

Szybka gra to standard, dołączamy do losowej gry online. Jednak w przeciwieństwie do wielu gier działa to wyjątkowo dobrze. Nigdy nie musiałem czekać, aż gracze dołączą i zapełnią lobby.


Magia Onrush znajduje się pod maską, że tak powiem. Silnik gry pozwala by w jednym czasie działo się naprawdę niesamowicie dużo rzeczy na raz. Woda będzie zbierać się w czasie deszczu, a śnieg będzie głębszy, podczas zamieci. Zanieczyszczenia i śnieg utkną i nagromadzą się między bieżnikami opon, a twój pojazd ulegnie nagromadzonym utrudnieniom. Wszystko to działa przy prawie bezbłędnym 60 FPS. Ścieżka dźwiękowa "Onrusha" pomaga podsycać uczucie intensywności i szybkości, podobnie jak w serii Wipeout korzystała ze ścieżki EDM. Dzięki współpracy Evo z Ninja Tune, byli oni w stanie wykorzystać wielu swoich najlepszych artystów; w tym jedenego z moich ulubionych, The Qemists. Ten dynamiczny sposób, w jaki dźwięk “przesuwa się” w trakcie kraksy. Zanurzmy się lub zaczerpnijmy powietrza, poczujmy wolność po wyjściu z krawędzi klifu i lądowania, miażdżącego niczego niepodejrzewającego rywala, wszystko to zgrywa się w wyjątkowo piękny obraz

Onrush jest grą, do której bez wątpienia będę wracał z biegiem czasu, na kilka wyścigów by wypełnić lukę między innymi grami. To będzie SSX tej generacji.

★★★★★
Bry Wyatt

Onrush w CeX

Get your daily CeX at


Digg Technorati Delicious StumbleUpon Reddit BlinkList Furl Mixx Facebook Google Bookmark Yahoo
ma.gnolia squidoo newsvine live netscape tailrank mister-wong blogmarks slashdot spurl

Wednesday 27 June 2018

Donkey Kong Country: Tropical Freeze ★★★★★


Pomimo swojego statusu ogólnej porażki, Wii U miało kilka asów w rękawie jeśli chodzi o premiery gier, a 2014 Donkey Kong Country: Tropical Freeze był jednym z najlepszych i najbardziej niedocenianych. Na szczęście, podobnie jak wiele gier z tej generacji, otrzymał swoje drugie życie na Nintendo Switch - konsoli, którą ludzie ... no wiecie, kupili.

Ale czy po 4 latach powrót Donkey Konga będzie tak słodki jak dojrzały banan, czy też grając dostaniemy niczym beczką po głowie?

   

Zalety

Zgodnie z oczekiwaniami gra się równie dobrze na Switchu, jak na Wii U; Nintendo udoskonaliło side-scrollery 2D "prawie 3D" ponad 20 lat temu na SNES, a ta formuła jest nadal tak samo przyjemna na naszym postapokaliptycznym pustkowiu w 2018 roku. Każde tło wypełnione wspaniałymi teksturami i animacjami, wrogowie są zróżnicowani, a każde zwycięstwo jest ciężko wypracowane (więcej o tym później).

Ale co, jeśli jesteś jednym z kilkunastu graczy, którzy już grali w grę na Wii U? Cóż, wersja Switch jest wciąż warta spróbowania, ponieważ zawiera zupełnie nowy "Funky Mode", w którym gramy jako Funky Kong, fajne, obłe okulary przeciwsłoneczne, czego chcieć więcej. W trybie Funky, możemy cieszyć się dodatkowymi życiami, odświeżonymi przedmiotami i opcją pomijania poziomów, co czyni całość dość przystępną, szczególnie dla młodszych graczy.

Wady

I w sumie jest to super sprawa. Nintendo zdecydowało się włączyć ten nowy, bardziej swobodny tryb, ponieważ podstawowa wersja może z łatwością doprowadzić do furii gracza próbującego dobrze spędzić czas obranej tramwajem drodze do pracy. Lekko skarcić na pewno trzeba niechlujną kontrolę postaci, z której powodu niektóre fragmenty musimy zwalczać metodą prób i błędów, a nie z satysfakcjonującą krzywą uczenia się.

Werdykt

Donkey Kong Country: Tropical Freeze na Nintendo Switch jest tak samo piękny i tak samo zabawny jak oryginał, a z dodatkową mobilnością, całość zmian czyni go w sumie bardziej Mario, niż Dark Soulsami. Mając to wszystko na uwadze pamiętaj od czasu do czasu, rzucić swoimi joy-con’ami w najbliższą ścianę. 


★★★★★
Sir Thomas Baker

Donkey Kong Country: Tropical Freeze at CeX



Get your daily CeX at


Digg Technorati Delicious StumbleUpon Reddit BlinkList Furl Mixx Facebook Google Bookmark Yahoo
ma.gnolia squidoo newsvine live netscape tailrank mister-wong blogmarks slashdot spurl

Monday 25 June 2018

Samsung Galaxy S9 / S9+ ★★★★★


Galaxy S9 i S9+ zostały wypuszczone zaraz po tegorocznych zapowiedziach na MWC, z podobnymi cenami co zeszłoroczne S8. Samsung dopilnował również aby tym razem było między nimi wystarczająco różnic, w sumie podobnie jak robi Apple(zdecydowanie nie jak Google) co nie jest czymś co osobiście preferuję, ponieważ oznacza to, że to ten większy model jest flagowcem, a nie podstawowa wersja.

Design to nadal to samo połączenie metalu i szkła, jednak wygląda lepiej niż zeszłoroczne S8. 5.8” wyświetlacza S9, podczas gdy w S9+ mamy 6.2”, do tego panele z znanym już Super AMOLED w ratio 18.5:9. Czytnik linii papilarnych nareszcie pod kamerą zamiast obok niej. Do tego jeśli nie wiedzieliście to obok kamery czujnik rytmu serca, tak jak w wielu starszych modelach! Przycisk Bixby jest nadal na swoim miejscu, poza uprawnionymi komendami głosowymi mamy też obsługę nowych języków (translacja na żywo), a aparat pozwoli nam sprawdzić zawartość tłuszczów w naszym organizmie(nie chcecie wiedzieć..).


Telefon jest dostępny w czterech kolorach: Liliowy Fiolet, Nocna Czerń, Tytanowy Szary i Koralowy Błękit. S9 proponowane jest z 4GB pamięci RAM, a S9+ z 6GB. W obu przypadkach podstawowa pojemność to 64GB, która może wynosić w wyższych opcjach do 256GB, plus do tego slot na kartę micro SD, co w sumie daje możliwość do przetrzymywania do 100 filmów w formacie Blu Ray (jeśli właśnie o to Wam chodzi). Oba telefony są wodo- i pyło- odporne i możecie z nimi pływać do 30 minut. Prosto z pudełka otrzymujemy androida Oreo i Samsungowy Experience 9 UI, szybszy niż kiedykolwiek, z mniejszą ilością śmieciowych aplikacji i ogromną customizowalnością Always On display. Skaner tęczówki i rozpoznawanie twarzy były w urządzeniach z Androidem od wieków, a tutaj sprawność ich działania jest jeszcze lepsza, więc rozpoznaje nawet twarze z brodą. W razie gdyby nie to nadal mamy czytnik linii papilarnych(Wstaw żart z iPhone X tutaj).

Jeśli mowa o płynności działania i zarządzaniu multimediami to nie ma niczego z czym S9 i S9+ by nie podołały. Najcięższe pliki, wideo czy gry, a i tak nie zająkną się ani na chwilę. Dochodząc do kamery, bądź kamer (tak jak w przypadku S9+) o czym ta firma wie już całkiem sporo, jednak to pierwszy tego typu model ze zmienną przesłoną, co pozytywnie wpływa na pracę w różnych warunkach oświetleniowych. Ponad wszystkich S9+ ( i Samsung Note 8) mają najlepsze kamery ze wszystkich telefonów obecnie stanowczo stawiając iPhone’a X na swoim miejscu. Inna mocno doceniana nowośc to super slow motion w 960FPS’ach, którą Sony miało już wcześniej, a Samsung robi niezłe postępy na drodze to stania jak równy z równym. Przednia kamera to 8MP, które robi wystarczająco dobrą robotę,, ale nawet nie podobną do Pixel’a 2.


Na koniec mamy AR Emoji, którego raczej lepiej nie omawiać. Niskobudżetowa kopia Animojis i tyle. Jeśli posiadacie S8 lub S8+, zignorujcie S9 / S9+. Jeśli koniecznie potrzebujecie lepszego aparatu, a macie starszy telefon, to śmiało przemyślcie nową propozycję Samsunga. Osobiście poczekam co nam pokaże Huawei w ich P20 Pro, z 3 kamerami!

★★★★★
Pritesh Khilnani

Samsung Galaxy S9 / S9+ at CeX


Get your daily CeX at


Digg Technorati Delicious StumbleUpon Reddit BlinkList Furl Mixx Facebook Google Bookmark Yahoo
ma.gnolia squidoo newsvine live netscape tailrank mister-wong blogmarks slashdot spurl