South Park jest z nami od niewiarygodnie długiego czasu. W momencie pisania tego artykułu znajdujemy się w dwudziestym drugim sezonie. Co zaskakujące, poza kilkoma wypadkami w erze Playstation i N64, nigdy nie dostaliśmy dobrej, czy nawet średniej, gry o South Parku. Cztery lata temu Ubisoft przejął Obsidian Entertainment, twórcę gry Fallout: New Vegas, aby stworzyć grę z twórcami South Park Mattem Stone i Treyem Parkerem. Parker i Stone są dość konsekwentni w jakości swoich występów i było to bardzo ekscytujące patrzeć jak sobie z tym poradzą. South Park: The Stick of Truth dał znaki na niebie i na ziemi, wyzwanie, jakim jest wprowadzenie go w świat gier jako kontynuacja odcinka serialu było duże, ale nie niewykonalne. I chłopakom się udało.
Teraz dostępny na Nintendo Switch, po sukcesie doskonałego wręcz portu Fractured But Whole, Stick of Truth jest jak nasz własny mobilny kawałek nieba. Nie ma nic wspanialszego niż kręcenie się po przystanku autobusowym i połykanie co raz to obleśniejszych żartów o siusiakach.
Fabuła Stick of Truth polega na tym, że chłopcy (i dziewczęta) ciężko pracują nad zachowaniem lub uchwyceniem tytularnego patyka, bronią, która może kontrolować całą rzeczywistość, co ma sens biorąc pod uwagę obsesyjność dzieciaków w tym wieku. Ta przesłanka jest dodatkowo wymieszana z inwazją obcych, Nazi Zombie Kharka Kardashiana oraz górą żartów, większą niż mogłoby się wydawać, że można upchać w ciągu jednej gry. Mechanika gry jest prosta, a zarazem wystarczająco skomplikowana, aby wymagać taktyki i planowania, jak również szybkiego reagowania i całkowitego wyparcia poprawności politycznej. Prawidłowy czas ataku i obrony oraz możliwość użycia Kolegi sprawia, że każda bitwa jest bardziej interesująca niż cokolwiek co może zaproponować nam dwudziestyKtóryś sezon mimo wszystko - tej samej serii.
Granie na Switchu było moim pierwszym podejściem do tytułu i bardzo mi się to podobało, a odnowione wydanie nadało grze jeszcze więcej życia. Muzyka, która brzmi jak mieszanka pomiędzy ścieżkami dźwiękowymi Skyrim i Lord of the Rings, jest niewiarygodna. Rozgrywka jest uzależniająca i łatwa do zrozumienia, a zdolność spełnienia mojego marzenia o wzięciu gówna, włożeniu go do kieszeni i rzuceniu go w twarz bezdomnego zombie na statku obcych, jest po prostu nieoceniona.
Jakość serialu, w tym grafika i dialog, połączona ze świeżą, lecz stylizowaną na retro mechaniką sprawiają, że gra jest absolutną perełką. Dla każdego, kto jest fanem serialu lub gier RPG. Pozycja obowiązkowa i nie mam właściwie nic złego do powiedzenia na jej temat. Pamiętajcie. Nigdy nie pierdźcie na jaja innego faceta.
★★★★★
David Roberts
South Park: The Fractured But Whole w CeX