Tuesday 26 March 2019

Trials Rising ★★★★☆


Trials Rising jest najnowszym przedsięwzięciem Ubisoftu w gatunku platformówek zręcznościowych i wydaje się rozwijać idee z poprzednich części na wiele różnych sposobów. Zawsze uważałam, że seria „Trials” jest świetną grą, w którą łatwo wejść na chwilę pomiędzy obowiązkami, ale ze względu na podobieństwa między poziomami, nigdy tak naprawdę nie ukończyłam ani jednej. Teraz gdy „Trials Rising” jest już z nami, może się ta sytuacja szybko zmienić.


Ideą gry jest jazda po różnych torach stworzonych przez deweloperów, tak aby przebić czasy innych graczy i zdobyć złote medale (a ostatecznie platyny, gdy już je odblokujesz), a wraz ze zdobywanymi medalami odblokowujemy nowsze i trudniejsze trasy. Zaczynamy dość łatwo, jak można się spodziewać, ale szybko stajemy się wyzwaniami, które dokładnie testują cierpliwość i wytrwałość graczy.

Gra rozpoczyna się od Trials University - serii samouczków i poziomów treningowych, które uczą nas wszystkich umiejętności, których potrzebujemy, aby pokonać każdą przeszkodę. Niektóre z tych poziomów treningowych są początkowo zablokowane, i dostajemy je gdy zdobywamy kolejne poziomy (są to zazwyczaj intensywniejsze kursy i techniki), poza tym uczymy się ciągle przez całą grę, nie jest to więc standardowy model „naucz się i rób”, który często można znaleźć w tego rodzaju grach.

Jest rok 2019, więc oczywiście jedną z nowych funkcji gry są… skrzynki z łupami i mikro-transakcje! Za każdym razem, gdy awansujemy, otrzymamy skrzynkę łupów, która jest pełna gadżetów, dzięki którym możemy dostosować swoją postać i pojazd. Jestem jedną z tych osób, które mają obsesję na punkcie otwierania skrzynek, ale dla mnie te tutaj nie są zbyt dobrze zrobione - różnorodność jest słaba, a większość nagród to naklejki, które powiedziałabym, są mało ekscytujące. Możemy wylosować też dodatkowe rzeczy, używając płatnej waluty, a także odblokować niektóre emotikony i inne dodatki, ale oczywiście faktyczne płacenie za otrzymywanie wirtualnych skórzanych kurtek i masek na twarz nie jest tym, co chcecie robić. Możecie zdobyć tę walutę także w grze, ale przedmioty, które to umożliwiają są bardzo dobrze ukryte, więc ogólnie byłoby miło, gdyby było więcej możliwości ich zdobywania.

Graficznie gra jest bardzo podobna do poprzedniej pozycji z serii, czyli „Trials: Fusion”, ale istnieją pewne ulepszenia w tle i teksturach, które je ożywiają, na pewno całość wygląda dość atrakcyjnie. Co do wydajności, gra działa bardzo dobrze bez spadków FPS’ów - coś, czego prawdopodobnie spodziewalibyście się po takiej grze. Jedynym problemem, jaki miałam z wydajnością, jest czas ładowania, który jest trochę zbyt długi. Czas ładowania i czas potrzebny do ukończenia poziomu bywają prawie takie same, co średnio spodoba się komukolwiek.


Gra oferuje ogromną ilość treści, od różnych tras, samouczków Trials University do gier zręcznościowych, a ponadto możemy także spróbować niestandardowych tras dodanych przez lokalną społeczność (opcja, którą bardzo lubiłam w „Trials : Fusion ”, chociaż nigdy nie miałam zamiaru robić własnych). W głównej części gry mamy możliwość przemierzania całego świata w karierze „Trials”. Uwielbiam to, że każda trasa jest tak wyjątkowa - zawsze coś się dzieje w tle (często wywołuje to efekty na torze, patrz ‘buldożery’). Mamy do dyspozycji prawie nieograniczoną ilość treści, z DLC planowanym na nadchodzące miesiące, jako wisienką na torcie. Już widzę jak spędzę najbliższe setki godzin.

Jeśli jesteś już fanem serii „Trials”, nie ma powodu, dla którego miałby Ci się nie spodobać nowa odsłona - jest to świetna aktualizacja gier, w które już graliśmy. Jeśli jesteś nowy, bądź nowa, w „Trials”, powiedziałabym, że jest to naprawdę dobry początek - obfitość dostępnych samouczków sprawia, że jest to świetne miejsce, aby naprawdę nauczyć się, jak zostać mistrzem „Trials”. 4/5

★★★★☆
Hannah Read



Get your daily CeX at

Google+ Instagram Twitter YouTube Facebook
And now Snapchat!

Digg Technorati Delicious StumbleUpon Reddit BlinkList Furl Mixx Facebook Google Bookmark Yahoo
ma.gnolia squidoo newsvine live netscape tailrank mister-wong blogmarks slashdot spurl

Tuesday 5 March 2019

Resident Evil 2 ★★★★★


"Resident Evil 2" zadebiutował oryginalnie w 1998 roku. Był to niezwykle dobrze przyjęty survival horror, a dzięki kolejnym częściom zyskał naprawdę wielu, wielu fanów. Nowa gra zamiast być HD remasterem oryginału, została wykreowana całkowicie od podstaw z myślą o konsolach nowej generacji. Gra jest teraz ponadprzeciętną strzelanką, podobną do Resident Evil 4, 5 i 6.


Ta zmiana stylu oznacza, że gra opiera się bardziej na scenariuszach opartych na standardowym poziomie trudności, a kiedy gra się w trybie Hardcore, mocno skłania się ku swojej surwiwalowej stronie. W wersji Hardcore zapisywanie jest możliwe tylko za pomocą taśm (w mocno ograniczonej ilości) na maszynie do pisania i nie ma też punktów kontrolnych, więc może być tak brutalnie, jak w wydaniu z 1998 roku. W trakcie gry zmierzysz się z kilkoma rodzajami wrogów (nie tylko z zombie) - nie zamierzam ujawniać, czym one są, ponieważ odkrywanie nowych przeciwników i lokalizacji jest częścią zabawy, ale powiedzmy że niektórzy starsi wrogowie z serii "Resident Evil" mogą pojawić się na pewnym etapie.

Tempo gry jest znakomite. Dostajemy wierne odwzorowane scenariusze, które po kolei przechodzimy by dowiedzieć się co dzieje się w Raccoon City. To nie tylko walka i eksploracja, ale również różnorakie zagadki - dość trudne, a każda z nich jest na swój sposób wyjątkowa. Wiele z nich jest opcjonalnych, ale dobrze nagradzanych.

Podobnie jak w oryginale, jest więcej niż jedna kampania dla każdej postaci (Claire i Leon), a prawdziwe zakończenie zobaczysz dopiero po ukończeniu każdej ze ścieżek. Może się to wydawać powtarzalne, ale zmieniają się one tak bardzo, że wciąż istnieje duży element zaskoczenia i zabawy. Po ukończeniu znajdziesz także mnóstwo znajdziek i nowy tryb gry, a nawet nową postać, która z pewnością jest ... inna, delikatnie mówiąc.

Niedługo pojawi się też DLC, które będzie zawierało trzy nowe surwiwalowe historie. Można będzie w nie zagrać po zakończeniu głównej części gry. Wspaniale jest widzieć twórców wspierających grę, udostępniając dodatkowe treści bezpłatnie.


Cokolwiek sądzisz o remasterach, nie ignoruj tego tytułu. Jest wiernym odtworzeniem tego, co było arcydziełem już w 1998 roku, ale robi o wiele więcej niż tylko odzwierciedla wersję z tamtych lat. Dzięki ulepszeniom dokonanym niemal w każdym aspekcie gry, w pełni zasłużyła sobie na prawo do rywalizacji ze wszystkimi tytułami w 2019 roku.

★★★★★
Hannah Read



Get your daily CeX at

Google+ Instagram Twitter YouTube Facebook
And now Snapchat!

Digg Technorati Delicious StumbleUpon Reddit BlinkList Furl Mixx Facebook Google Bookmark Yahoo
ma.gnolia squidoo newsvine live netscape tailrank mister-wong blogmarks slashdot spurl