Wednesday 10 April 2019

Dead or Alive 6 ★★★☆☆


Nigdy nie byłem typem człowieka, która staje po którejś ze stron i walczy o słuszność z innymi, po prostu lubię bijatyki i chciałbym grać w jak najwięcej z nich. Uważam, wszystkie mają elementy, które wychodzą im lepiej lub gorzej. Mortal Kombat ma brutalną przemoc. Tekken ma rozgrywkę zręcznościową. Virtua Fighter udaje, że jest dobry, ale tak naprawdę jest powolny, ślamazarny i nie pokazał się dobrze od 15 lat. Street Fighter ma fanów z błyskawicznym refleksem, przez potwornie długie komba potrzebne do wygrania w grach na wysokim poziomie, a Dead or Alive ma ... wielopoziomowy i wysoce interaktywny projekt poziomów oraz trudny do opanowania system kontr, który jednak pomoże nam wygrać nawet z najlepszymi graczami.


Niestety, DoA6, jak każda wspomniana wcześniej gra, jest po części ofiarą dżumy DLC, ponieważ dwie z postaci są zablokowane i możemy odblokować za różne płatne i przedsprzedażowe bonusy. Wszystkie inne, dostępne w tej chwili, DLC to dodatki czysto kosmetyczne, więc z radością możemy je zignorować. Sama gra zawiera wiele kostiumów dla każdej postaci, które można odblokować w grze, była to niezła mordęga, dopóki ostatnia łatka nie przyspieszyła tego procesu. Chwała łatkom!

Większość trybów, których się spodziewacie pojawia się w tej odsłonie poza kilkoma, których brak to dość niespodziewana decyzja. Tryb Story zajmie około dwóch godzin, ponieważ każdy nowy segment po odblokowaniu ukazuje się niczym z wizji Tarantino, bez konkretnej kolejności, przypadkowo opowiadając kilka zdarzeń. Quest Mode to zestaw szybkich wyzwań i celów zaproponowanych przez nowego bohatera i szalonego naukowca, Nico, który próbuje zebrać informacje o wszystkich bohaterach. Wymaga to ukończenia walk spełniających określone kryteria i jednoczesnego przyswojenia elementów i strategii rozgrywki. Tryby Arcade, Survival i Time Attack mówią same za siebie.

Tryb treningowy jest dopracowany, do tego stopnia, że nie rozumiem połowy informacji, które starają wyświetlić się na ekranie. Gra serwuje nam analizę ataków w czasie rzeczywistym, ale będzie to naprawdę pomocne dla tych, którzy wiedzą, jak poprawnie z tego skorzystać. Dalej mamy tryb online, który w tej chwili obsługuje tylko mecze rankingowe. Brak jakiegokolwiek lobby, przez co możemy trafić online również na swoich kumpli, który to błąd jest moim głównym zarzutem wobec gry. Nie sądzę, żeby jakakolwiek inna bijatyka powstała bez tej trybu Arcade ... *kaszle* Street Fighter 5 *kaszle* - System Lobby prawdopodobnie ma się pojawić w marcu, ale dlaczego nie było go od początku możemy tylko zgadywać, gdyż realnie szkodzi to samej grze. Następnym rażącym pominięciem jest brak trybu Tag Battle, który jest z serią od czasów DoA2.

Dead or Alive 6 przewiduje w turniejach 27 postaci. Dwie z nich to wspomniane wcześniej  DLC, dwie całkowicie nowe postacie i dwadzieścia trzy, które widzieliśmy w poprzednich częściach. Nowe, zaktualizowane modele postaci są zdecydowanie krokiem do przodu. Detale zabrudzeń i uszkodzeń również zostały ulepszone, a ubrania się rozlatują się na strzępy gdy walka się kończy. Rozgrywka jest w przeważającej mierze taka sama, poza wyjątkiem w postaci ostatnio ulubionej mechaniki bijatyk, pozwalającej niektórym finisherom lub kontratakom, przechylić na swoją korzyść szalę bitwy po naładowaniu specjalnego paska.


Jak wspomniałem wcześniej, to projekty poziomów Dead or Alive wyróżniają tę grę spośród konkurencji. Większość etapów ma w sobie wiele niebezpieczeństw i elementów, w które swojego przeciwnika można wrzucić. Kilka nowych poziomów ma widzów, gdy wykopujecie się z planszy wrzucą Was oni z powrotem do walki. Mimo to, wiele etapów DoA6 jest mniej dopracowanych i nie są aż tak wielopoziomowe, jak poprzednie pozycje w serii, niektóre z nich zostały przeniesione z poprzednich gier z dodanymi nowymi elementami. Właśnie szukam sobie poziomu z niekończącymi się klifami, żeby kogoś po zrzucać, lub dojo ze zbyt dużą ilością ścian, żeby kopać kogoś aż wyląduje u sąsiada.

Mam nadzieję, że DoA6 rozwiąże swoje problemy. Lubię bijatyki i szkoda byłoby spisywać ten tytuł na straty, może nie liczę na tryb Tag Team, ale dodanie Lobby sporo by pomogło. Jeśli czytacie to, a Lobby zostało dodane to doliczcie jedną gwiazdkę do wyniku.

★★★☆☆
Bry Wyatt



Get your daily CeX at

Google+ Instagram Twitter YouTube Facebook
And now Snapchat!

Digg Technorati Delicious StumbleUpon Reddit BlinkList Furl Mixx Facebook Google Bookmark Yahoo
ma.gnolia squidoo newsvine live netscape tailrank mister-wong blogmarks slashdot spurl

No comments:

Post a Comment