Dla większości graczy to już nic ciekawego. PUBG nie wynalazł trybu battle royale, jednak zdecydowanie przyczynił się do jego popularyzacji w ciągu ostatniego roku. Fortnite skapitalizował cały temat, przyciągając uwagę głównego nurtu i stale zwiększając monetyzację, alternatywą była wersja na Xboxa, która wiele rzeczy zrobiła całkiem dobrze. Zagrażające naszemu sercu strzelaniny, w których można rzucić się za osłonę lub paść na ziemię, pośpiesznie skanując teren pod kątem napastników ukrywających się w krzakach lub otaczających budynkach. To nie jest realistyczne, ale jest dalekie od fantazji Fortnite’a lub znajomej mechaniki najnowszej gry Call of Duty.
PUBG wreszcie wyszedł z "wczesnego dostępu" przystępując jednocześnie do programu Xbox Game Preview we wrześniu 2018 roku, udając, że jest gotowym produktem, pomimo szeregu przewlekłych problemów. Wydajność była najczęstszym, a niepewne serwery i wciąż ładujące się długo tekstury jeszcze chwilę po tym jak gracz uderzył o ziemię. Gdy umowa Microsoftu, aby utrzymać ją wyłącznie na Xboksie i PC skończyła się, nadszedł czas na port PS4, tu właśnie jesteśmy. Problem w tym, że wyłączność czasowa może czasami być mieczem obosiecznym.
Znaczna część hype'u ucichła pomimo dodania nowych map i ciągle przerabianych systemów, pomimo wyraźnej poprawy w stosunku do naszpikowanej błędami wersji wstępnej z Xbox One. Nawet na prześwietnym Xbox One X płynność była czasami wręcz zawstydzająca, jednak ciągłe ulepszenia doprowadziły do nieco bardziej dopracowanego produktu na PS4.
Mając to na uwadze, port PS4 PUBGa jest w najlepszym razie poprawny i nigdy nie będzie tak dobry jak wersja na PC. Digital Foundry przeprowadzili szeroko zakrojone testy, a ich raporty potwierdzają to, co można stwierdzić na podstawie wyglądu. Jeśli masz PS4 Pro, będziesz miał przyzwoitą zabawę, ale będzie średnio, jeśli używasz starszej konsoli.
Optymalizacja nigdy nie była mocną stroną PUBGa, nawet pomimo licznych poprawek w fazie wczesnego dostępu gra nadal jest w mocnym stresie podczas oczekiwania na zeskok z samolotu, podczas spadania, a czasami nawet gdy jesteśmy już na ziemi. Pomimo wielu problemów, nie można zaprzeczyć, że podczas grania w PUBG można się dobrze bawić.
Jest to niby naturalne we wczesnej fazie gry, ale nie ma nic lepszego niż pobić swojego pierwszego przeciwnika na śmierć, nosząc tylko brudną kamizelkę. Jeśli macie PS4 Pro / Xbox One X, możecie cieszyć się jeszcze bardziej przyjemnym doświadczeniem, ale nadal jest przyzwoicie, o ile wiecie na co się szykować. Monetyzacja i ilość elementów kosmetycznych to sprawy od których rumieniłby się nawet prezes MLM.
To wszystko nie stanowi problemu, jeśli dobrze nad sobą panujecie, ale jest krępujące, gdy bierzemy pod uwagę cenę, a także wiele problemów, które nie zostały całkowicie usunięte od czasu PUBGa we wczesnym dostępie. Jeśli czekacie, aby zobaczyć, o co tyle zamieszania, to są gorsze rzeczy niż PUBG na PS4. Nigdy nie będzie to wyrafinowane doświadczenie, ale nie jest tak źle.
★★★☆☆
James Millin-Ashmore
PUBG w CeX
No comments:
Post a Comment