Life Is Strange 2 , czyli kontynuacja Life Is Strange, niezależnego klasyka Dontnod Entertainment z 2015 roku, który zyskał dużą popularność dzięki wspaniałemu projektowi i skupieniu na dokonywaniu wyborów, które mają nieodwracalne konsekwencje. W między 1 a 2 Dontnod Entertainment wydało także "The Awesome Adventures of Captain Spirit", znacznie mniejsze, niemalże demo "Life Is Strange 2". Ponieważ najnowsza gra jest również epizodyczna, tak jak pierwsza, a ja grałam tylko pierwszy epizod - "Roads", do tej pory nadal nie jest dla mnie jasne, w jaki sposób demo się z tym wiąże, jeśli w ogóle, ale jestem pewna że wszystko okaże się w dalszej części gry.
Tym razem gramy jako Sean Diaz, meksykański nastolatek mieszkający w Seattle ze swoim tatą i bratem Danielem. W przeciwieństwie do wydarzeń z jedynki, dwójka szybko wymyka się spod kontroli podczas pierwszych kilku scen, co prowadzi do tego, że Sean i Daniel muszą uciekać z Seattle i ukrywać się nie mając pojęcia dokąd zmierzają. Tempo wydaje się mieć tym razem o wiele więcej wzlotów i upadków - podczas gdy oryginał przez powolny wzrost napięcia prowadził nas do dość wybuchowego końca, druga część nieustannie przemyka między scenami spokojnymi i dramatycznymi.
Tak jak poprzednio, wybory stanowią dużą część rozgrywki, gra wyraźnie skupia się na relacji między dwoma braćmi oraz tym jak wpływają na nią wasze wybory. Chociaż pojawił się tylko jeden epizod, było kilka poważnych wyborów (które są naprawdę trudne), jest więc prawdopodobne, że gracz wróci i zagra jeszcze raz aby zobaczyć, gdzie te inne opcje mogły go zaprowadzić. Co ciekawe, wybór dokonany na końcu "Life Is Strange" ma wpływ na przebieg również tej części, a wyniki są widoczne już pod koniec pierwszego epizodu.
Rozgrywka i design są bardzo podobne do pierwszej gry, choć cieszę się, że oryginał był po prostu aż tak dobry. Scenografia jest piękna, a muzyki słucha się z przyjemnością, idealnie podkreślają one emocje gry. Rozmowy są prowadzone w tle rozgrywki, co prowadzi do większej płynności. Bohaterowie są wspaniali i znowu trudno nie dać się wciągnąć ich opowieściom - są przystępne i jednocześnie głębokie, nawet w tak krótkim czasie. Grając jako Sean, ciężko było nie czuć się obrońcą Daniela, jednak da się dostosować jego charakter do naszego widzimisię.
W grze są też nowe funkcje, począwszy od przedmiotów, które można wykorzystać, aby dowiedzieć się więcej o emocjach postaci i jej historii (Sean ma szkicownik, do którego możemy wnieść wkład, a cały jest też wplatany do przerywników filmowych), a zamiast zdjęć kolekcje to małe pamiątki, które dość trudno znaleźć, ale można je wykorzystać do ozdobienia plecaka. Liczą się również pieniądze, które mogą wpłynąć na wasze działania - musimy zapewnić sobie jedzenie i inne rzeczy, więc jest to coś, o czym trzeba pamiętać.
Life Is Strange 2 to ciężka gra, ale Dontnod zdołał ją udoskonalić tak, że mimo przeszkód jest też porywająca. Dialogi są pełne humoru i uroku, a historia ma swoje momenty, w pełni wychwytując esencję ludzkiej naiwności - tak szybko, jak nasze postacie muszą szybko dorastać. Temat rasizmu jest również bardzo aktualny, dzięki czemu można go łatwo do tytułu przywiązać. "Roads" to oszałamiające wprowadzenie do tego, co zapowiada się jako wspaniała gra, więc nawet jeśli nie graliście w pierwszą część, Life Is Strange 2 jest warte sprawdzenia.
★★★★★
Hannah Read
Life Is Strange w CeX
No comments:
Post a Comment