Monday 16 July 2018

A Way Out ★★★★☆


Doświadczenia w w trybie co-operacji są w tej chwili bardzo nieliczne w rynku gier wideo, więc A Way Out jest interesującą propozycją już z samego założenia. Gra “w ucieczkę z więzienia” bez kampanii dla jednego gracza, a także bez trybu multiplayer. Zamiast tego możemy wysłać zaproszenie do dowolnej osoby z listy znajomych, a po pobraniu gry będą mogli oni  grać razem z Nami. To dość nowatorski pomysł, przy pomocy którego gra pozbywa się większości problemów, które pojawiają się podczas próby grania ze znajomymi przez sieć. (Tak, to o tobie mówimy, Fortnite.)


Mówiąc o kooperacji, każdy gracz wybiera jednego z dwóch głównych bohaterów, a ta decyzja pozostaje z nami już do końca rozgrywki. Mamy tutaj chodzący spokój, Vincenta Morettiego, rozciągającego się już do szeregu zbrodni, których to kulminacją będzie oczywiście morderstwo oraz Leo Caruso reprezentującego bardziej tradycyjny typ karierowicza-przestępcy. Jest twardszy i bardziej agresywny, a do tego ma już zanadrzu doświadcze z życia w więzieniu i.. gburowatość. Obaj mężczyźni mają różne mocne i słabe strony, a my będziemy musieli zmusić ich do pracy jako zespół, aby mieć choć nadzieję na odblokowanie jednego z lepszych zakończeń. Dwaj uciekinierzy są często w pewien sposób rozdzielani, a my kończymy z klasyczną kamerą przedzieloną przez środek ekranu.

Rozgrywka obejmuje typową pulę wydarzeń w stylu ATB połączoną z układanką lub dwoma możliwymi rozwiązaniami. Nie są to najciekawsze zadania, ale rozgrywka często zajmuje tylne siedzenie, aby na przodzie usadzić opowiadanie historii tak dobrze, jak to tylko możliwe. Mamy do rozplanowania tylko 6-8 godzin, więc prawdopodobnie najlepiej jest przysiąść do gry na raz, najwyżej dwa. Długość rozgrywki odzwierciedla zawartość całkiem dobrze, gra nie jest wystarczająco długa, abyśmy zaczęli odczuwać jej powtarzalność. Biorąc to jednak pod uwagę, nie ma raczej miejsca na ponowne podejścia, pomimo opcji aby zagrać ponownie z perspektywy drugiej połowy duetu lub dążyć do innego zakończenia.


Sam świat jest też trochę niewyraźny i nie ma w nim wiele do zrobienia, jeśli mówimy o czymkolwiek poza dalszym popychaniem historii do przodu. Kiedy zrozumiemy wszystkie zasady panujące w grze nie jest ona szczególnie skomplikowana, jednak nie umniejsza to ogólnego wrażenia. Jeśli przypasuje; to jeden z najlepszych sposobów na spędzenie czasu z kumplem. Za wszelką cenę starajcie się unikać patroli lub walczyć z połową więzienia, kiedy na początku coś pójdzie Wam nie tak.

Jeśli macie konkretnego partnera w grach, warto rzucić okiem na jeden z lepszych tytułów co-op ostatnich lat. Wystarczy, że wyślecie zaproszenie do rozgrywki, a historia od samego początku przykuwa uwagę dość mocno. Nie jest idealnie i nigdy nie sprosta hype’owi jaki miał miejsce przed wydaniem, ale z A Way Out wciąż warto spędzić deszczowe popołudnie lub dwa.

★★★★☆
James Millin-Ashmore

A Way Out w CeX


Get your daily CeX at


Digg Technorati Delicious StumbleUpon Reddit BlinkList Furl Mixx Facebook Google Bookmark Yahoo
ma.gnolia squidoo newsvine live netscape tailrank mister-wong blogmarks slashdot spurl

No comments:

Post a Comment